Zawrzało w Olsztynie! Po informacji o planach wprowadzenia polowań na terenie rezerwatu przyrody Las Warmiński, nasza Fundacja przystąpiła do działania. Razem Krzysztofem Mikundą, znanym olsztyńskim bloggerem i fotografem oraz Kamilą Radzimińską-Arczak ze Stowarzyszenia Aktywności Społecznej „Młyn” zorganizowaliśmy pikietę pod Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Olsztynie. Wcześniej naszej Fundacji udało się zdobyć pismo, jakie do RDOŚ w Olsztynie skierował Główny Konserwator Przyrody, prawa ręka Ministra Środowiska myśliwego Jana Szyszko. W piśmie tym wskazano na konieczność wprowadzenia zmian w planie ochrony rezerwatu tak aby mogły się w nim odbywać polowania na jeleniowate. Plan ochrony rezerwatu Las Warmiński, uchwalony w sierpniu 2016 roku, nie dopuszczał polowań na jego terenie.
Po szybkich konsultacjach z naszymi koalicjantami z Niech Żyją! uruchomiliśmy na facebooku wydarzenie:
https://www.facebook.com/events/261960954259506
Przygotowaliśmy również petycję, którą w ciągu niecałych dwóch dni podpisało 2,5 tysiąca osób. Podpisów wciąż przybywa, będziemy je zbierać do dnia 20 marca 2017 roku – 21 marca upływa termin konsultacji w sprawie zmiany planu ochrony rezerwatu.
http://petycja.pracownia.org.pl/petycja/powiedz-nie-polowaniom-w-rezerwatach
Dnia 10 marca odbyła się pod siedzibą RDOŚ w Olsztynie pikieta, w której wzięło udział 70 osób. Podczas protestu wyszła do nas dyrektor RDOŚ pani Agata Moździerz i zapewniła nas, że petycja wraz z podpisami zostanie wzięta pod uwagę jako głos społeczny w sprawie. Relację z pikiety można obejrzeć tutaj:
Fotorelacja:
Na wieść o naszym proteście Ministerstwo Środowiska wydało oświadczenie dla Polskiej Agencji Prasowej, w którym informuje, że kompetencje szefa tego resortu dotyczą również zgodności planów ochrony (rezerwatów – dop. autora) „z polityką Rady Ministrów” i w tym właśnie kontekście należy rozpatrywać jego uwagę dotyczącą „Lasu Warmińskiego”. Przygotowujemy interpelację poselską, która zostanie wystosowana do ministra Szyszko z zapytaniem, czy zakaz polowań w rezerwatach jest sprzeczny z polityka rządu.